Polskie szanse medalowe
Polskie kajakarstwo, żeglarstwo i wioślarstwo od zawsze stanowiło bardzo ważną część całej misji polskich olimpijczyków. Oczywiście o prestiżu i popularności danego sportu, nie tylko wodnego, decyduje zainteresowanie mediów codziennymi rywalizacjami – nie zaś odświętne prezentowanie wyników, gdy raz do roku ktoś osiągnie samo mistrzostwo. W niektórych dyscyplinach sportu, jak chociażby piłka nożna, nawet drugoligowe i półamatorskie rozgrywki czy spotkania towarzyskie potrafią przyciągnąć wielkie pieniądze i jeszcze większe zainteresowanie, także medialne. Inne sporty, jak właśnie wodne, mają wciąż problem z przebiciem się do masowej świadomości i przez to cierpią przede wszystkim osady, które nie mają normalnych warunków do pracy oraz kluby wioślarskie czy kajakarskie, które jeszcze pięćdziesiąt lat temu rozwijały się w Polsce wręcz perfekcyjnie.
Dzisiaj dopiero przy okazji Igrzysk Olimpijskich, a więc imprezy organizowanej raz na cztery lata, widać wzrost zainteresowania i ogólnie pytania chociażby o to, kto w konkretnych kategoriach będzie nas reprezentował. Nawet takie wydarzenia jak wyścigi w Pucharze Świata czy Mistrzostwa Świata w kajakarstwie, kajakarstwie górskim, żeglarstwie oraz wioślarstwie, raczej z rzadka pokazywane są w telewizjach sportowych. Chociaż prawa transmisyjne do takich wydarzeń nie są drogie, skąpe zainteresowanie rynków takimi wydarzeniami sprawia, że mało która telewizja w ogóle poważnie traktuje kwestie sportów wodnych.
Oczywiście nie należy uogólniać, gdyż sytuacja ta dotyczy przede wszystkim polskiego rynku i w odniesieniu do polskich sportów wodnych można stwierdzić, że pozostają one w bardzo głębokim cieniu wielu innych dyscyplin, takich jak chociażby żużel, koszykówka, siatkówka, lekkoatletyka, pływanie, piłka ręczna czy hokej. Przekonanie ludzi do oglądania sportów wodnych na pewno w prostej linii nie przełożyłoby się na wzrost poziomu szkolenia i organizacji w polskich związkach, ale dałoby to liczne nadzieje na poprawę sytuacji sportowców trenujących właśnie te nieproste dyscypliny. Żeglarstwo, w zależności od trenowanej klasy, wymaga oczywiście nie tylko odpowiednich nakładów finansowych, ale przede wszystkim stosownych warunków do trenowania – Polska ze swoim dość spokojnym w wiatry morzem absolutnie nie stanowi miejsca, w którym można by wychowywać co roku kolejne pokolenia ludzi pływających na deskach, kajtach itp.
Są przy tym kraje jak Węgry, gdzie szkolenie różnych osad wioślarskich czy kajakarskich od wielu dekad stoi na bardzo wysokim poziomie i doczekano się tam już spójnego i sprawnie działającego systemu. A co najważniejsze – Węgrzy od wielu lat regularnie przywożą z najważniejszych imprez medale i mają liczne gwiazdy w tych sportach, więc dzieci i młodzież mogą wzorować się na swoich własnych idolach z dzieciństwa, co zwiększa szanse na wydobycie z gąszcza młodych wioślarzy tych najbardziej utalentowanych. Podobnie wioślarstwo cenione jest chociażby w Nowej Zelandii i Stanach Zjednoczonych, a zupełnie inny poziom prezentuje Wielka Brytania, dla której sporty wodne, a w szczególności wioślarstwo, to prawdziwa religia. Tam zainteresowanie mediów takimi wydarzeniami jest kolosalne, a zawodnicy uprawiający ten sport traktowani są tam z najwyższymi honorami.
W Polsce wciąż jeszcze ciężko oczekiwać aż takiej mody na sporty wodne, chociaż historycznie i tradycyjnie wszystkie polskie osady trzymające w rękach wiosła, od zawsze liczyły się na świecie. Jest wiele ośrodków w Polsce, w których trenuje się bardzo profesjonalnie, a trenerzy mają ogromne doświadczenie, a co równie istotne – nie brakuje mimo gorszych warunków treningowych kolejnych młodych i zainteresowanych tym sportem. Kajaki, żaglówki, łodzie czy wreszcie katamarany i deski – wszystko to wymaga wielu lat ciężkiego fizycznego treningu, ale są to sportu w wyjątkowym stopniu uzależnione także od techniki. A technikę w sportach wodnych wypracować sobie można tylko wieloma godzinami warsztatowego szlifowania najmniejszych detali ułożenia ciała – wraz z siłą fizyczną daje to dopiero gwarancję odpowiednich wyników na imprezach najwyższej rangi.